0 głosów
669 wizyt
przez użytkownika

Wstyd się przyznać ale przez głupią zabawę <choroba niespokojnych rąk> pendrive wyleciał przez okno... Obudowa pękła ale to tam mało ważne. Odpadło złącze :/ Reszta elektroniki wydaje się być w porządku. Myślicie, że jest jakaś nadzieja na uratowanie danych? Próbować to jakoś samemu lutować czy lepiej od razu zanieść do specjalistów. Ile taka przyjemność wyniesie w Pszczynie i gdzie się z tym najlepiej udać?

Twoja odpowiedź

Twoje imię i nazwisko, do wyświetlenia (opcjonalnie):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Jak się potocznie mówi na pendrive (trzyliterowy skrót)?
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.

4 odpowiedzi

0 głosów
przez użytkownika (9.5k)
 
Najlepsza
Oddaj do firmy SGdata, radzą sobie z podobnymi przypadkami i robią z tego tutoriale na YouTube

0 głosów
przez użytkownika (30.2k)
Jak się nie czujesz na siłach, to zanieś to do jakiegoś elektronika. W zależności od serwisu ceny mogą być różne, ale powinny się zamknąć w paru dychach.
0 głosów
przez użytkownika
Chyba że ścieżki są już tak zmasakrowane że elektronik machnie na to ręką i powie że się nie da...

 

Wtedy bezpośredni odczyt układu, następnie ECC, złożenie i odzysk jak się da
0 głosów
przez użytkownika (30.2k)
Faktycznie za wesoło to nie wygląda, ale dobre oko, pewna ręka i można to zrobić na przewodach. Do odczytania danych powinno wystarczyć. A do używania pendrive i tak się nie nadaje.
...