0 głosów
407 wizyt
przez użytkownika
Zastanawiam się czy prawo mówi coś na temat odzyskiwania danych z dysków twardych. Chodzi o hipotetyczną sytuację, że znajduję wyrzucony czy kupuję używany dysk i "podglądam" usunięte pliki. Czy będzie to podchodzić pod kodeks karny Art. 267 kk § 1 - „Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, (...) przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”? Czy zatem odzyskiwanie danych jest generalnie nielegalne - przecież odzyskiwanie dane nie są zwykle przeznaczone dla odzyskującego? W prawdzie kk dalej w § 5 mówi „Ściganie przestępstwa określonego w § 1 (...) następuje na wniosek pokrzywdzonego” ale kto jest pokrzywdzony? Poprzedni właściciel/zleceniodawca? Czy złośliwy klient może zgłosić odzyskującego dane na policję?

Twoja odpowiedź

Twoje imię i nazwisko, do wyświetlenia (opcjonalnie):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Jak się potocznie mówi na pendrive (trzyliterowy skrót)?
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.

1 odpowiedź

0 głosów
przez użytkownika (30.2k)
Niech sobie zgłasza. Sam przyniósł dysk i dał zlecenie, to jest odpowiedzialny za to co robi. My wykonujemy usługę na rzecz zleceniodawcy i nie mamy obowiązku dochodzić, czy wszedł w posiadanie dysku w sposób zgodny z prawem.

W naszym kraju zawsze jest duże ryzyko prawne, ale staramy się je minimalizować. Np. nie obsługujemy prawników - oni jeszcze nie zostawią sprzętu a już kombinują, co by można było wymyślić, by nie zapłacić za usługę.
...