Otóż to...Co daje pusty ruch przy braku poziomu merytorycznego? Że pojawiają się wpisy, które spowodują, że forum wyskoczy w googlach w odpowiedzi na jakieś głupie zapytanie? Zwróć uwagę, że liczne pytania od anonimów wnoszą tu o wiele mniej od nielicznych pytań zalogowanych użytkowników. Chodzi Ci o ilość, czy o jakość? Bo wydaje mi się, że gram platyny jednak jest więcej wart od tony gówna. Mnie nie motywują pytania skupione wokół szeroko rozumianej sytuacji społecznej pytającego, a za to szerokim łukiem omijające istotę zagadnienia technicznego. Helmund już dawno się zraził, a szkoda, bo to mądry człowiek. Z UnSeenem też mamy już dość. Cieszę się, że założył ten wątek, bo uważam, że to dobry krok w kierunku uzdrowienia sytuacji. Będziesz sam odpowiadał na setki debilnych pytań, czy wolisz, żeby kilku znających się na rzeczy stałych bywalców odpowiadało na kilka merytorycznych pytań dziennie?
Co do sensu dzielenia na działy...owszem, to Twoje forum, masz swoją koncepcję i możesz ją realizować jak chcesz. Z mojej strony to tylko propozycja do dyskusji. Chciałbym, żeby to forum się rozwinęło, bo w Polsce (oprócz dużego działu na elektrodzie i małego na elvikomie) nie ma żadnego wyspecjalizowanego forum o odzyskiwaniu danych. Ale jeśli to ma być forum o odzyskiwaniu danych, a nie o niepowodzeniach zawodowych i problemach łóżkowych, to musi być odpowiedni poziom merytoryczny i jakiś element dyscypliny. Plusy, jakie widzę w podzieleniu forum na działy:
1 - wybranie działu zmusza do zastanowienia nad istotą problemu, co się przekłada na wyższej jakości pytania,
2 - podział na działy ułatwia wyszukiwanie odpowiedzi na podobne pytania. Sam rzadko zadaję pytania, gdyż często znajduję odpowiedź lub wskazówkę naprowadzającą w podobnych wątkach. Nie zbudujesz wartości forum na wielokrotnym udzielaniu tych samych odpowiedzi na bardzo podobne pytania, ale na tworzeniu uporządkowanej bazy wiedzy i rozwiązań dotyczących różnorodnych zagadnień.
3 - jak forum się rozrośnie sam będziesz chciał zaprowadzić w nim większy porządek. Tak jest ze wszystkim. 13 lat temu moja firma mieściła się w pudełku po butach i wtedy mi to pudełko wystarczało na wszystko. Dzisiaj mam 70-metrowy lokal i ciężko się w nim minąć dwóm osobom. Oczywiście muszą być osobne półki na sprzęt dopiero co przyjęty, zdiagnozowany, czekający na decyzję klienta, na części, gotowy do wydania...
4 - podział na działy sprawi, że w konkretnych działach będą odpowiadać ludzie, którzy się na danych zagadnieniach znają. Mam kumpla, który się wyspecjalizował w dyskach WD. Wie o nich chyba wszystko, ale robi tylko WD - innych nawet nie rusza. Ja nie tykam telefonów...ale dopóki forum jest jednym wielkim workiem, nieraz zaglądam do pytań dotyczących telefonów. Tak dla śmiechu - ale w tym wątku, gdzie jesteśmy tylko trzej i żadnego anonima, chyba wszyscy rozumiemy, że docelowo nie o to chodzi.
5 - podział na działy o wiele lepiej (tak mi się przynajmniej wydaje) pozwala tworzyć strukturę forum. Kiedy nie umiesz czegoś znaleźć, zadajesz kolejne podobne pytanie - patrz pkt 2.
Oczywiście przemyśl to sam na spokojnie. Zobacz kilka przykładów, jak to jest zrobione gdzie indziej:
http://rlab.ru/forum/
http://flashboot.ru/forum/
http://forum.hddguru.com/
http://www.rom.by/forum
http://www.flash-extractor.com/forum/
http://www.elektroda.pl/rtvforum/index.php?sid=
Co do regulaminu i moderacji - oczywiście z wyczuciem. Nie chodzi o to, żeby ludzie bali się pytać.Chodzi o to, żeby się do tych pytań przykładali. Niemerytoryczne pytania pozbawione jakichkolwiek informacji pozwalających na zidentyfikowanie istoty problemu, za to zawierające liczne rażące błędy gramatyczne i ortograficzne, a także brak informacji, o które proszą odpowiadający, świadczy o lekceważeniu i braku szacunku dla odpowiadającego. Siłą rzeczy taki pytający może liczyć na pełną wzajemność. Powraca tu problem niezalogowanych - ich nie jesteś w stanie dyscyplinować. Można ich wyśmiać, zlekceważyć...a oni i tak będą zaśmiecać forum opowieściami o ciotce z Ameryki i dziewczynie kota szwagra kolegi z pracy.
W tym miejscu przyszedł mi pomysł kolejnego działu "zlecę usługę", co odseparuje użytkowników czujących się na siłach samodzielnie rozwiązać problem od tych, którzy po prostu szukają usługodawcy.
Wracając do regulaminu - muszą być wytyczne odnośnie zadawania pytań. Rozumiem, że ponad 80 % ludzi nie odróżnia dysku od partycji, ale też ponad 80 % problemów wymaga choćby podstawowej wiedzy, jeśli mają być skutecznie rozwiązane. Jeśli ktoś nie potrafi podać modelu dysku, najprawdopodobniej zdalna pomoc nic mu nie da oprócz ryzyka wyrządzenia dodatkowych szkód. Jeśli taki człowiek na etapie zadawania pytania racjonalnie spojrzy na swoje umiejętności, może oszczędzić sobie wielu kłopotów.
Co do innych modyfikacji - nie wdając się w ich istotę, bo jej nie zdradziłeś - nie bój się, na tym forum naprawdę niewiele można zepsuć, a dużo trzeba naprawić. Wybacz gorzkie słowa, ale jakbym nie widział w tym forum potencjału i by mi nie zależało, to bym się nie produkował.