Ogólnie jest to temat ciężki i zapewnienia dotyczące tego, że coś można zrobić na własną rękę pod pewnymi warunkami nigdy w 100% nie będą dawać gwarancji, że stanie się coś złego z danymi.
Pierwsze ryzyko wiąże się już z tym, czy w ogóle decydujemy się korzystać z tego dysku (odczytywać go), próbując odzyskiwać z niego dane. W najgorszych przypadkach takie próby mogą się źle skończyć ale trzeba mieć na uwadze, że dysk musiałby być poważnie uszkodzony (uszkodzenia fizyczne, mechaniczne, nieprawidłowa geometria dysku).
Ludzie zdając sobie sprawę, że nie będzie ich stać na odzyskiwanie danych z dysków o poważnych uszkodzniach lub z dysków o takich uszkodzeniach, które będą generować duże koszty odzyskiwania danych w laboratorium decydują się bardzo często robić coś na własną rękę.
Jak należałoby się do tego zabrać?
Na wstępię zaznaczę, że moje rozwiązanie nie musi być zgodne z opinią innych, ale ogólnie rzecz biorąc należałoby:
- Postarać się zrobić obraz dysku (W StrongRecovery klika sie prawym na dysk i wybiera "utworz obraz"), jeżeli to możliwe, nie jest to jednak tak prosta sprawa bo czasem trzeba kupić dysk o jednakowej bądź większej pojemności, a czasem uszkodzenia dysku nie pozwalają na to by obraz wykonać w rozsądnym odcinku czasowym lub w ogóle go wykonać, bo po jakimś czasie dysk zostaje samoczynnie odłączony...
- Można wykorzystać skanowanie wsteczne, w StrongRecovery po kliknięciu prawym klawiszem na dysk bierzemy ustawienia i wybieramy: "Uszkodzony - tryb wsteczny"
-podczas skanowania (pracy programu) zapisywać sesje co jakis czas (menu->plik->zapisz plik sesji)
-korzystac z wyszukiwarki plikow (prawy gorny rog kolo lupy) wpisujac tam np.:
*.JPG
*.DOC
*.DOCX
...
Zwrocic uwage na pliki ponumerowane, ktore znajduja sie w "plikach do odzyskania+", pliki te sa tez ebirane podczas wyszukiwania poprzez wyszukiwarke.
Zapraszam na strone producenta, gdzie w pomocy znajduje sie kilka artykulow, ktore moga pomoc...
http://strongrecovery.com/
