Tylko się upewniam, bo moja nadzieja zdążyła już ulecieć… Ze złamaną kartą pamięci już nic nie zrobię, prawda? Pękła na pół.. no mniej więcej. Kawałek z tymi złotymi „haczykami” jest cały, ale to chyba nic nie da. Pytanie głupie i naiwne: nie da się tego jakoś skleić, włożyć do jakiegoś specjalnego czytnika, żeby odzyskać dane?